Kultura antycznej Grecji wróciła do Europy, czy może raczej - do świata kultury łacińskiej, po upadku Konstantynopola (1453) i od tego czasu przechodzi przedziwne transformacje, a koleje jej losu są nader zmienne. Antyk grecki jest bowiem od dawna już martwy; wielkie mity, wielkie fascynacje i wielkie problemy kultury greckiej służą nowożytnej kulturze europejskiej do innych celów, mają inne funkcje, przybierają inne znaczenie, mówią coś zupełnie innego, niż mówiły w świecie Homera, Eurypidesa i Platona. Wystarczy sięgnąć po "Narodziny tragedii" Friedricha Nietzschego, by się o tym przekonać. Tak w dziejach teatru nowożytnego, jak i w dziejach recepcji kultury antycznej, a przede wszystkim tragedii greckiej, przełomową datą był 3 marca 1585 roku, kiedy to, w Teatro Olimpico w Vicenzie (wzniesionym dla takich właśnie celów według projektu Andrei Palladia), wystawiono "Króla Edypa" Sofoklesa w przekładzie Orsatta Giustinianiego. Muzykę do tego p
Tytuł oryginalny
Teatr o niczym
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 3