Teatr musi mieć swoją godność i cierpliwość. Teatr jest własnością społeczną, jest przeto miejscem zachwytów i jest... towarem, który trzeba sprzedać. Mądrze, ale i praktycznie. Świątynia Muzy? - przebrzmiałe czasy. Jeżeli nie będziemy jeździć w teren, to nie damy szansy wielu, może nawet bardzo wielu ludziom na zetknięcie się z żywym teatrem. A my mamy większe ambicje: związać tych ludzi z teatrem na stałe. Młodzi przychodzą do nas chętnie, bo Tarnów wyrobił sobie markę teatru dbającego o szybki i dobry rozwój młodzieży aktorskiej. Aktor nie pójdzie stąd byle gdzie. Przedstawienia trzeba robić dla widowni i dla zespołu. Trzeba ludzi zmuszać, pchać im te przedstawienia, prowokować dyskusje, wywoływać spory. Nie dać spokoju parafialnej inteligencji żyjącej tęsknotą za kafelkami w łazience, meblami w salonie i fiatem w garażu. Zdemaskować udawaczy. Tych, co to niby jeżdżą do teatrów krakows
Tytuł oryginalny
Teatr niespokojny
Źródło:
Materiał nadesłany
Scena nr 5