EN

27.03.2004 Wersja do druku

Teatr nie dla klienta

- Teatr znalazł się w trudnym położeniu i to dobrze, że chociaż raz w roku przypominamy sobie o jego istnieniu - mówi prof. Lech Śliwonik, rektor Akademii Teatralnej w Warszawie. Dziś [27 marca] świętujemy Międzynarodowy Dzień Teatru.

- Teatr, podobnie jak duża część kultury, zawsze miał wymiar społeczny i polegał na współuczestnictwie. Tymczasem zmienił się sposób funkcjonowania kultury i teatru - uważa Lech Śliwonik. - Zaczęto traktować widza jak klienta. To ogromna różnica, bo uczestnik to ten, kto przybywa, zostaje, z kim rozmawiamy i kogo poznajemy. To ktoś, wobec kogo zakładamy dłuższe współbycie i porozumienie. Podczas gdy klient to ten, kto ma coś kupić i szybko sobie pójść. Od chwili kiedy produkt stał się podstawowym hasłem w kulturze, gdy weszły doń niezbędne, ale jednak niejednoznaczne elementy marketingu, public relations, sprzedaży, oglądalności telewizyjnej, kulturę i sam teatr zdominował klient. Ten, który przechodzi obok, wpadnie lub nie. A teatr nie może być dla klienta! To może smutne, ale i pocieszające, że teatr nie może się do końca tak przeobrazić. Przetrwa, mam nadzieję, te próby poszukiwania nowości, taniej sensacji. Nie wierzę, żeby w

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr nie może milczeć

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie nr 63

Autor:

AB, GZJANGZ, JAN

Data:

27.03.2004