Nasze wieloletnie doświadczenia pokazują, że teatr może wpływać na losy pojedynczego człowieka, kształtować świadomość i jednoczyć pomimo odmienności kulturowej, językowej, politycznej czy religijnej - pisze Marta Strzałko, współtwórczyni i aktorka Teatru Biuro Podróży z Poznania, w białoruskim piśmie #30 pARTisan.
Kiedy w 1988 roku powstawał Teatr Biuro Podróży, Polska po raz kolejny stawała się barykadą, która zapoczątkować miała nową epokę w jej historii. My - twórcy teatru, to pokolenie stojące jedną nogą w rzeczywistości komunistycznej, drugą nogą w nowej Polsce, która wtedy otwierała się na Europę, na świat. Po latach klaustrofobii i zamknięcia w ponurych granicach reżimu, prawdopodobnie tym otwarciem podświadomie zachłysnęliśmy się najbardziej. 1 Barykada - paszport Nazwa Teatru była jeszcze reliktem doświadczeń związanych z kolejkami po paszport zdeponowany na policji, kolejkami po wizy, upokorzeniami związanymi z procedurą ubiegania się o pozwolenie na wyjazd z Polski i pozwolenie na wjazd do jakiegokolwiek kraju europejskiego (o innych kontynentach nie było w ogóle mowy). To wszystko powodowało, że za granicę wyjeżdżali tylko ci najbardziej zdesperowani lub ci najbardziej uprzywilejowani - nomenklatura, do której nie należeliśmy ani m