EN

11.01.2013 Wersja do druku

Teatr na Pohulance - sto lat istnienia

Obchody setnej rocznicy zaistnienia na mapie Wilna Teatru na Pohulance zostały zainaugurowane 4 stycznia przez dwa istniejące w Wilnie polskie zespoły teatralne: Polskie Studio Teatralne i Polski Teatr. Miłośnicy Melpomeny gremialnie się stawili do "swego" teatru i licząca ponad tysiąc miejsc widownia wraz z balkonami była praktycznie całkowicie wypełniona.

HISTORIA - TA DAWNA I BARDZIEJ WSPÓŁCZESNA Warto sobie przypomnieć, że idea budowy teatru zmaterializowała się z inicjatywy wielce zamożnej wilnianki Klementyny Tyszkiewiczowej i ziemianina Hipolita Korwin-Milewskiego. Do spółki, która zarządzała teatrem aż do roku 1927 należeli zacni obywatele. Teatr, rzec można, zbudowano w rekordowym tempie - w niespełna dwa lata. Tym bardziej budzi to podziw, że środki na jego wzniesienie pochodziły ze składek i darowizn obywateli. Gmach, w charakterystycznym dla Wilna stylu baroku połączonego z innymi elementami, zaprojektowali architekci Aleksander Parczewski i Wacław Michniewicz. Należy dodać, że był to jeden z najbardziej nowoczesnych budynków ówczesnego Wilna - posiadał wszystkie wygody, włączając kaloryfery. Do dziś możemy podziwiać pozostałości elementów dekoracyjnych, rozwiązań architektonicznych, luster, prawda, w opłakanym już stanie. To na scenie tego teatru, przyznać należy, w nieco lic

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał nadesłany

Autor:

Janina Lisiewicz

Data:

11.01.2013