Spektakl Krzysztofa Materny to teatr wspólnotowy w najlepszym wydaniu. Nie chodzi tu o perfekcję wykonania, ale o włączenie do tworzenia teatru ludzi, którzy na co dzień nie zajmują się działalnością artystyczną - pisze Roman Pawłowski w Gazecie Wyborczej.
Niedawno z zachwytem pisałem o spektaklu "Teraz jest czas", który choreograf Mikołaj Mikołajczyk zrealizował z seniorami ze wsi Zakrzewo w Wielkopolsce, tymczasem teatr trzeciego wieku objawił się w stolicy. W Och-Teatrze dziewiętnastu seniorów wystąpiło w przedstawieniu muzycznym "Czas nas uczy pogody", które wymyślił i wyreżyserował Krzysztof Materna. Śpiewają polskie evergreeny od "Pamiętasz była jesień" z repertuaru Sławy Przybylskiej po "Józek, nie daruję ci tej nocy" Bajmu i "Autobiografię" Perfectu. Solo, w duetach, tercetach i chóralnie. Spektakl Krzysztofa Materny to teatr wspólnotowy w najlepszym wydaniu. Podobnie jak w projekcie "Wielkopolska: Rewolucje" nie chodzi tu o perfekcję wykonania, ale o włączenie do tworzenia teatru ludzi, którzy na co dzień nie zajmują się działalnością artystyczną. Materna i kierownik muzyczny Janusz Bogacki szukali ich przez ogłoszenia, penetrowali domy kultury i parafialne chóry. W zespole są m.in. dw