EN

16.11.1999 Wersja do druku

Teatr myśli i słowa

Cały Teatr Nowy żyje teraz jednym. Premierą nieczęsto grywanej sztu­ki George'a Bernarda Shawa "Androkles i lew" w gościnnej reżyserii Erwina Axera. Dla teatru - rzecz jasna - każda premiera jest ważna, ale ta w sposób szczególny. Dlaczego? Otóż przede wszyst­kim dlatego, że jest to premiera owianego legendą Erwina Axera. Przedwojennego jeszcze ucznia Le­ona Schillera, a potem przez całe czterdziestolecie głównego reżysera i dyrektora warszawskiego Teatru Współczesnego. A więc tej sceny, która od połowy lat 50. aż po lata 70. była w Warszawie, a może nawet i w kraju, sceną numer 1. Na niej to miały swe premiery te najgłośniej­sze wówczas w kraju przedstawie­nia i każdy, kto interesował się te­atrem, koniecznie musiał je zoba­czyć. A dostanie się do Współcze­snego w latach 60. graniczyło nieraz z cudem. Wiem o tym najlepiej, bo nieraz udało mi się bilet lub wej­ściówkę dostać dopiero za drugim czy trzecim podejściem. Erwin Axer z

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr myśli i słowa

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Wielkopolski nr 267

Autor:

Olgierd Błażewicz

Data:

16.11.1999

Realizacje repertuarowe