Na małej scenie teatru Norwida w Jeleniej Górze nieustannie szuka się się nowych, niebanalnych rozwiązań i propozycji, umożliwia "sprawdzenie się" nieprofesjonalistom. Ową "propozycję warsztatową" dla której pretekstem tylko stali się "Ślepcy" Maeterlincka przygotował, a właściwie (znowu cytuję program: "układ tekstu, parafraza sceniczna i animacja") wymyślił znany krytyk muzyczny Lech Terpiłowski, przy współpracy zawodowców Mariana Jankowskiego - scenografia (jak chce program "projekcja plastyczna") i Bogdana Dominika - autor nie tyle "opracowania muzycznego" ile muzycznej i wokalnej "faktury" widowiska (nazwano to "preparacją muzyczną") Z różnych względów sztuki Maurycego Maeterlincka nieczęsto goszczą na naszych scenach, ale zdaje się dla mnie nie ulegać kwestii, że "Ślepcy" na przykład (mimo manierycznego przekładu Miriama) posiadają przecież własną "siłę przebicia" . Dlatego też intelektualnym, myślowym nadużyciem wydaje m
Tytuł oryginalny
Teatr muzykalny
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Polskie nr 77