"Facet mojej żony" Natalii Fijewskiej-Zdanowskiej w reż. Natalii Fijewskiej-Zdanowskiej Teatru Młyn w Warszawie. Pisze Kalina Zalewska, jurorka Komisji Artystycznej 18. Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.
Jest coś poruszającego i oryginalnego w pisarstwie Natalii Fijewskiej-Zdanowskiej, wyzbytym publicystyki i ideologii, nie podlegającym też żadnym modom. Zwracało to uwagę już w zeszłej edycji Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesne. Sztuka nosiła tytuł "Gabinet"; lekarz i przychodząca na wizytę młoda mężatka, byli w nim zamknięci na całą noc. Zdesperowana kobieta, przechodząca kryzys własnego małżeństwa, została skonfrontowana z wycofanym emocjonalnie mężczyzną, który zapewne, ze strachu przed ryzykiem, nigdy nie znajdzie się w jej sytuacji. Autorka i reżyserka zarazem, a także z talentem grająca Paulina Holtz, pokazywały bohaterkę po trzydziestce, już świadomą zagrożeń, której jeszcze na małżeństwie zależy - na moment przed utratą pragnień i nadziei albo decydującą zmianą. Portretowały desperację kobiety, która rozumiejąc pułapkę, w jakiej się znalazła, stara się z niej wydostać, o mało co nie wpadając w nast�