EN

9.12.2014 Wersja do druku

Teatr mój widzę ogromny

- Teatr jest po to, aby niepokoić, zaintrygować. Po to, by zburzyć
dotychczasowe wyobrażenie na jakiś temat, poddać w wątpliwość, oburzać - mówi PAWEŁ ŁYSAK, dyrektor Teatru Powszechnego w Warszawie.

Tuż przed wyborem na stanowisko dyrektora Teatru Powszechnego, Paweł Łysak w koncepcji programowej napisał, że teatr, który chciałby tworzyć, powinien być społecznie zaangażowany i nie bojący się publicznej debaty. W rozmowie z Haną Rowicką opowiada o swoich planach na najbliższą przyszłość. Mówiąc o reżyserach, z którymi chce pan współpracować w Teatrze Powszechnym, wymienia pan nazwiska Krystiana Lupy, Mai Kleczewskiej i Piotra Cieplaka. Ale czy Paweł Łysak - dyrektor, to również Paweł Łysak - reżyser Teatru Powszechnego? - Tak, oczywiście. Przychodząc do tego miejsca, starając mu się nadać nowy kształt i oblicze, postanowiłem stanąć w drugim szeregu i zacząć reżyserować dopiero pod koniec sezonu. Chciałbym najpierw uporządkować sprawy organizacyjne - w tej kwestii jest jeszcze dużo do zrobienia. Oczywiście mój wkład artystyczny jest ważny, ale realizacja marzeń reżyserskich powinna być na drugim miejscu. Przez pewien cza

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr mój widzę ogromny

Źródło:

Materiał nadesłany

Trendy nr 6/11-12.2014

Autor:

Hana Rowicka

Data:

09.12.2014