"Starość jest piękna" w reż. Łukasza Kosa i "Lament na placu Konstytucji" w reż. Krystyny Jandy z Teatru Polonia w Warszawie na Festiwalu "Przyjaciele Nowego wychodzą na ulice" w Łodzi. Pisze Monika Wasilewska w Gazecie Wyborczej - Łódź.
W upalne sobotnie południe na podeście rozłożonym przy głównym wejściu do Manufaktury pojawili się aktorzy warszawskiego Teatru Polonia. Widzów wabili jednak nie letnią estradową rozrywką, tylko frapującym społecznym przekazem. Najpierw publiczność obejrzała spektakl "Starość jest piękna" [na zdjęciu]. Półgodzinny manifest, oparty na znanym tekście Esther Vilar, wymierzono przeciw praktykom ageizmu - społecznej dyskryminacji starych ludzi. Ustami młodych i niemłodych aktorów zespół wypowiedział protest wobec ich protekcjonalnego traktowania i izolowania. Powstał bolesny, momentami okrutny, ale też bardzo potrzebny spektakl, w którym odważnie opisano codzienność tych, którzy przechodząc na emeryturę, przestają być potrzebni. Można w nim usłyszeć, że młodym "bliżej do awatarów niż do własnej babci", a odwiedzanie dziadków to "odbębnianie obowiązku". W pewnej chwili aktorzy wymuszają na widzach kontakt z prawdziwą, nieuf