"Biesy" Fiodora Dostojewskiego w reż. Natalii Korczakowskiej w STUDIO teatrgalerii. Pisze Ida Ślęzak w portalu e-splot.pl.
Nie jest łatwo wystawić wielką powieść: trudno adekwatnie oddać wielowątkową historię, jeszcze trudniej reinterpretować ją we współczesnym kontekście. Natalia Korczakowska podjęła się nie lada wyzwania, któremu niestety nie podołała. Tematyka "Biesów" zdaje się być wciąż aktualna. To z jednej strony krytyka nihilistycznej i zblazowanej inteligencji niedorastającej do swoich zadań społecznych, z drugiej - przestroga przed radykalizmem znajdującym łatwy posłuch u młodszego, pogubionego pokolenia.Na pozór są to tematy, które doskonale nadają się na scenę, ale powieści Dostojewskiego są złożone i nie poddają się tak łatwo interpretacji. Łatwo je podczas takich prób spłycić lub skarykaturować, a wypełnianie ich treścią doraźnie polityczną jest szczególnie ryzykowne. To twórczość, w której rozważania metafizyczne i etyczne łączą się z przenikliwym - ale także stworzonym z określonego stanowiska światopoglądowego - portre