- Przejście z powieści na scenę było wyzwaniem, może bardziej dla realizatorów niż dla nas, bo ta praca z Marcinem Wierzchowskim (reżyser) jest dość nietypowa. My bardzo dużo improwizujemy i ta praca jest w innym rytmie niż inne realizacje w teatrze. Zderzenie z postaciami, spotkanie ich, pogłębianie ich w sobie, a potem sprzedanie na scenie i to jest wyjątkowe - mówił Piotr Pilitowski o nagrodzonej zespołowym Grand Prix "Hańbie".
Łzy i okrzyki radości towarzyszyły tegorocznemu werdyktowy jury Kaliskich Spotkań Teatralnych. Grand Prix zespołowe trafiło do Teatru Ludowego w Krakowie, który swoją "Hańbę" pokazał na zakończenie Festiwalu Sztuki Aktorskiej. Główną nagrodę indywidualną jurorzy przyznali Krystynie Jandzie. Powody do radości mają też gospodarze. Oceniający docenili dwoje naszych aktorów. "Koniec miłości" Wszyscy zgodnie podkreślali, że kaliski festiwal jest jednym z lepszych w kraju, a tegoroczny dał możliwość zobaczenia w jednym miejscu spektakli poruszających najważniejsze i budzące skrajne emocje tematy w doskonałych kreacjach. Tym razem aktorzy otrzymujący Grand Prix byli obecni w trakcie odczytywania werdyktu. I dali wyraz swoim emocjom. Krzyki szczęścia i niedowierzania niosły się daleko poza mury kaliskiego teatru. Tym bardziej, że zespół z Krakowa na festiwalowym rynku funkcjonuje dopiero od dwóch lat, więc każda nagroda jest dla nich jeszcz