"Ciała obce" w reż. Kuby Kowalskiego na Scenie Kameralnej Teatru Wybrzeże w Sopocie. Pisze Agnieszka Kochanowska w Dwutygodniku.com.
Trójmiasto wreszcie (po 4 latach) doczekało się pierwszej realizacji dramatu, który zdobył Gdyńską Nagrodę Dramaturgiczną. Nie zdarzyło się to jednak w Gdyni, a Gdańsk ma na swoim koncie kolejny punkt przewagi w oczach trójmiejskich widzów teatralnych. Gdynia od pewnego czasu zdaje się coraz bardziej oddalać od najżywszych i najciekawszych tendencji w polskim teatrze, marnując potencjał tak dobrych pomysłów, jak festiwal R@Port czy właśnie Nagroda Dramaturgiczna. "Ciała obce" Julii Holewińskiej zdobyły nagrodę w zeszłym roku. Autorka zestawia historyczne mity - romantyczny i solidarnościowy - z intymnym cierpieniem transseksualisty Adama/Ewy. W jej tekście większość bohaterów - choć akcja jest wyraźnie osadzona we współczesnych czasach (lata 80., lata obecne) - nosi znaczące historycznie imiona: Jadwiga (królowa Polski), Maryja (królowa Polski), Bogumił, Alina (siostra Balladyny), Zofia, a towarzyszy im chór komentujący zdarzenia. Opowie�