- Ciekawe jest to, że bieżący sezon ułożył się nam tak, że wśród premier mamy same prapremiery. I - uchylając rąbka tajemnicy - przyszły też tak się zapowiada. Chcemy być instytucją, która promuje nową dramaturgię - mówi JACEK MALINOWSKI, dyrektor Białostockiego Teatru Lalek.
Proszę zdradzić plany na najbliższe miesiące...? - Jacek Malinowski, dyrektor Białostockiego Teatru Lalek: W nurcie repertuarowym czekają nas w tym sezonie jeszcze cztery premiery. Pierwsza z nich skierowana jest do widza najmłodszego. Jest to spektakl "Lenka". Premiera odbyła się kilka dni temu. Wyreżyserowała go węgierska reżyserka Kata Csato. Przy scenografii pomagał jej przyjaciel z Węgier Matravolgyi Akos, muzyką zajął się Bogdan Szczepański. W kolejnym miesiącu zapraszamy na wycieczkę na Dziki Zachód. Będzie to premiera w konwencji westernu. Reżyserem jest Paweł Aigner. Jaki tytuł będzie nosił ten spektakl i kiedy możemy spodziewać się premiery? - Tytuł to "Texas Jim". Spektakl skierowany jest do młodzieży i dorosłych. Sądzę, że będzie to świetna propozycja rozrywkowa na wieczory, począwszy od około 10 marca, kiedy to odbędzie się premiera. Co jeszcze nas czeka? - Kolejna premiera skierowana do widzów dorosłych będzie adaptacj�