EN

10.09.2004 Wersja do druku

Teatr KTO chce się usamodzielnić

Po kilkunastu latach funkcjonowania jako klub teatralny przy Centrum Kultury Dworek Białoprądnicki Teatr KTO chciałby wreszcie się usamodzielnić. Uzyskać status teatru, a co za tym idzie - stać się miejską instytucją kultury

"Mało kto wie, że prowadzony przez {#os#2567}Jerzego Zonia{/#} zespół artystów jest klubem teatralnym działającym w ramach Centrum Kultury Dworek Białoprądnicki. Dla krakowian jest Teatrem KTO, a jego szef - kierownikiem klubu teatralnego. Dlaczego? To nas ogranicza Na początku lat 90., kiedy rozwiązano wydziały kultury w dzielnicach, powstały duże ośrodki, które organizowały życie kulturalne i przy okazji przygarnęły kluby skupiające artystów amatorów. Na Krowodrzy było ich osiem. Jeden z nich to właśnie klub teatralny KTO Jerzego Zonia (w tym roku obchodzi 27. rocznicę powstania). Dworek Białoprądnicki, gminna instytucja kultury, przygarnęła KTO i udostępniła mu barak przy ul. Gzymsików. Właśnie tam Zoń urządził małą scenę, tam też odbywają się próby. Pieniądze na działalność KTO otrzymuje bezpośrednio Dworek. - Po prawie 30 latach grania chcielibyśmy wreszcie stać się prawdziwym teatrem - mówi Jerzy Zoń. - Jesteśmy n

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kraków nr 213

Autor:

Renata Radłowska

Data:

10.09.2004