EN

1.12.1935 Wersja do druku

TEATR KAMERALNY: Budowniczy Solness. Sztuka Henryka Ibsena.

Adwentowicz ma stary sentyment do Ibsena; w dramatach Ibsena stał się, przed wojną, wielkim aktorem. Ten sentyment tłumaczy nam, dlaczego tak często zjawia się Ibsen na afiszu Teatru Kameralnego. Bo trudno to uzasadnić czem innem. Nie, Ibsen nie jest dziś nam bliski. Nawet wówczas, gdy go Adwentowicz swą mądrą grą odponurza i unowocześnia. "Budowniczy Solness" jest przytem szczególniej ciężką próbą dla dzisiejszego widza. Ibsen łączy tu realizm z peergyntowskim romantyzmem, symbole błąkają się po scenie, przemawiają z codrugiego zdania. A to nam brzmi dziś w uchu fałszywie, zwłaszcza przy reżyserskiem unowo cześnieniu akcji "Sokiessa". Pozostaje więc - aktualny, może nawet aktualniejszy, niż kiedykolwiek - konflikt: młodzi, starzy. O ileż jest dziś szerszy! Iluż Solnessów dba o to, by młodych nie dopuścić do głosu! Solnessa grał Adwentowicz tym swoim niezawodnym sposobem, skromnymi, ubogim w środki ekspresji, monotonnym nawet - a czemś

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

TEATR KAMERALNY: Budowniczy Solness. Sztuka Henryka Ibsena.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Prosto z mostu" nr 49

Autor:

Stanisław Piasecki

Data:

01.12.1935

Realizacje repertuarowe