Teatr Wielki jest niezwykłym miejscem nie tylko Warszawy, ale całej Polski. I jednym z najchętniej odwiedzanych przez widzów z całego kraju. Co ważne, przychodzi tu także młodzież - pisze Ewelina Steczkowska w tygodniku Idziemy.
Jest w prostej linii dziedzicem i kontynuatorem wielkiego dorobku polskiego teatru narodowego. W dniach swojego 250-lecia Teatr Wielki obchodzi półwiecze odbudowy. - To przecież w Warszawie, w 1765 r., król Stanisław August na placu Krasińskich ustanowił pierwszy teatr publiczny. Ciąży na nas ogromne zobowiązanie, żeby ten dorobek pomnożyć - mówi Waldemar Dąbrowski, dyrektor Teatru Wielkiego. Teatr Wielki jest niezwykłym miejscem nie tylko Warszawy, ale całej Polski. I jednym z najchętniej odwiedzanych przez widzów z całego kraju. Co ważne, przychodzi tu także młodzież. - Nasz teatr to miejsce do ekspozycji talentu ogólnopolskiego, europejskiego, a nawet światowego. Nasi widzowie mają kontakt z ludźmi kultury całego świata - zaznacza dyrektor. - Jesteśmy w stałej relacji z teatrami europejskimi jako ich wiarygodny i pożądany partner - dodaje. Trudno zliczyć wszystkie dzieła, które widzowie mogli tu zobaczyć: "Straszny Dwór", "Potępienie