EN

22.01.2000 Wersja do druku

Teatr jest snem

Szczeciński Teatr Współczesny rok 2000 rozpoczął premierą "Snu nocy letniej" Williama Szekspira. Reżyser Anna Augustynowicz raczej snuje opowieść o powstawaniu teatru, aniżeli poszukiwaniu się kochanków, chociaż i jedno i drugie wymaga... miłości.

Przypomnijmy, że "Sen nocy letniej" rozgrywa Szekspir na dwóch planach - realnym, ateńskim, którym władają Tezeusz i Hipolita, i baśniowo-senno-leśnym, rządzonym przez Oberona i Tytanię. W tym pierwszym Tezeusz i Hipolita mają się pobrać, ale się nie kochają, kochają się natomiast - ale nie mogą się pobrać - Lizander i Hermia. Lizandra kocha Helena, Helenę zaś kocha nie kochany przez nikogo Filostrat. Ten i tak zawiły układ komplikują Oberon i jego dworzak Puk, którzy z pomocą czarodziejskiego płynu plączą ścieżki uczuć ludzi, a Tytanii (którą kocha Oberon) każą kochać Osła. Z tego gąszczu namiętności, gdy czar wreszcie pryska, uwalniają się cztery szczęśliwie zakochane pary, a trupa ateńskich rzemieślników przez cały czas przygotowujących amatorskie przedstawienie o tragicznej miłości Pyrama i Tyzbe, może zaprosić na jego premierę. Szczeciński "Sen nocy letniej" rozpoczyna rozgrzewka aktorskiego zespołu, który w rytm muzyki

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Glos Pomorza" nr 18

Autor:

Małgorzata Kołowska

Data:

22.01.2000

Realizacje repertuarowe