Zapewne uważni Czytelnicy naszego portalu stwierdzą, że niżej podpisany powtarza się. Ileż razy bowiem można powtarzać, skąd wzięła się idea Międzynarodowego Dnia Teatru? Będę jednak konsekwentny. Nie wszyscy mają dobrą pamięć, no i pojawiają się (mam nadzieję) nowi P.T. Czytelnicy - pisze Roman Soroczyński w portalu Herold Targówka.
Otóż, 27 marca 1957 roku w Paryżu otwarto Teatr Narodów - festiwal, podczas którego spotkały się zespoły teatralne z obu stron "żelaznej kurtyny". Cztery lata później, w czerwcu 1961 r., podczas IX Światowego Kongresu International Theatre Institute (ITI) - na pamiątkę tego wydarzenia - ustanowiono Dzień Teatru. Każdego roku jeden z wybitnych ludzi teatru formułuje swoje przemyślenia na tematy związane z tą dziedziną sztuki. Jako pierwszy, w 1962 roku, wypowiedział się Jean Cocteau. W tym roku zabrał głos Simone McBurney - brytyjski aktor teatralny, telewizyjny i filmowy, scenarzysta i reżyser teatralny, współzałożyciel Théâtre de Complicité. Właściwie należałoby zacytować całe orędzie, pod którego treścią jestem gotów podpisać się oburącz. Muszę jednak coś wybrać. Simone McBurney zwrócił uwagę, że "2400 lat temu Poliklet Młodszy zaprojektował wielki teatr w Epidauros, mieszczący 14 000 osób; teatr na wolnym powietrzu, któreg