EN

16.07.2007 Wersja do druku

Teatr jest po to, by budził emocje

- Po raz pierwszy czuję się spełniony, co rzadko mi się zdarza, bo najczęściej czuję pewien niedosyt. Sukcesy przedstawień i osób realizujących spektakle dają dużą satysfakcję. Postanowiłem w tym sezonie nie cofać się, choć wiedziałem, że nie ma tylu pieniędzy - ANDRZEJ BUCK, dyrektor Lubuskiego Teatru w Zielonej Górze podsumowuje swój ostatni sezon.

Z Andrzejem Buckiem [na zdjęciu], dyrektorem Lubuskiego Teatru w Zielonej Górze, rozmawia Joanna Curzytek-Kapica: Witam na podsumowaniu 55. sezonu w Lubuskim Teatrze. Moim gościem jest dyrektor Andrzej Buck. Za nami dziewięć premier. Jak czuje się pan po tak pracowitym sezonie, który jeszcze się nie kończy. - Już od kilku sezonów teatr nie pracuje przez klasyczne dziesięć miesięcy. Podobnie będzie również podczas tych wakacji, gdy odbywają się spotkania z monodramem, cykl dla dzieci pt. "Bajki, bajdy, banialuki" i Festiwal Off Teatr. W tym sezonie udało się zrobić jeszcze więcej niż uprzednio. Wyprodukowaliśmy różnorodne premiery w wiele konwencjach gatunkowych, pracowali różni reżyserzy. Po raz pierwszy czuję się spełniony, co rzadko mi się zdarza, bo najczęściej czuję pewien niedosyt. Sukcesy przedstawień i osób realizujących spektakle dają dużą satysfakcję. Postanowiłem w tym sezonie nie cofać się, powiedziałem sobie - no trudno

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr jest po to, by budził emocje

Źródło:

Materiał nadesłany

Akademickie Radio Index, emisja 26 czerwca 2007, www.salonnaukowy.blog.onet.pl

Autor:

Joanna Curzytek-Kapica

Data:

16.07.2007