"Za chwilę. Cztery sposoby na życie i jeden na śmierć" w reż. Iwony Kempy w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie. Pisze Łukasz Drewniak w Dzienniku Polskim.
"Za chwilę" to czwarty spektakl Iwony Kempy w Teatrze im. J. Słowackiego, kolejna odsłona jej opowieści o bohaterach w "smudze cienia". Powiedzieć, że Kempa bada fenomen przemijania, to nic nie powiedzieć. Bo reżyserka w tej samej chwili ukazuje nam nierozerwalny węzeł kłamstw i traum, psychologii i egzystencji. Człowiek Kempy składa się z upokorzeń i kompromitacji, podejmowane przez niego próby ocalenia kończą się gestami na pokaz, słowami po nic. W jej teatrze śmierć zdaje się wygrywać z miłością i wiarą, a gorycz i beznadzieja narasta nieustannie. Zastanawiałem się długo, jaki może być jej kolejny repertuarowy krok, cóż może być bardziej pesymistycznego od ostatnich sztuk Bergmana i Levina, które inscenizowała w Krakowie poprzednio? I nic mądrego nie wymyśliłem. A Kempa znalazła temat i autora. Kameralną przestrzeń gry wykrojono z dużej sceny, ograniczono tłem z białych płyt. Stoją tu krzesełka barowe i mikrofonowe statywy. Z boku