PRZEDŚWIĄTECZNY tydzień przebiegł pod znakiem interesującej rywalizacji dwóch zasadniczych nurtów programu TV - publicystyki i teatru. Ambitnym eksperymentom podjętym przez scenę TV sekundowała odważna i ciekawie ujęta problematyka dnia dzisiejszego. Odnosiło się wrażenie, jak gdyby teatr i publicystyka starały się do siebie zbliżyć, złączyć w wymownej syntezie. Abstrahując od tego, na ile było to zamierzeniem, na ile dziełem przypadku, efekt był na pewno godny uwagi. Poniedziałkowy teatr przedstawił klasyczną pozycję sceny antycznej - "Prometeusza w okowach" reżyserowaną przez B. Borman. Próba niezwykle odważna, choć zakończona tylko połowicznym sukcesem wniosła coś nowego do Teatru TV. "Prometeusz" wykonany przez wybitnych aktorów (G. Holoubek, H. Mikołajska, E. Fetting i in.) odcięty w jakiś sposób od tradycyjnie pojętego teatru greckiego wskutek zastosowania nowych środków wyrazu, właściwych TV - zbliżenia, monologu opartego na i
Tytuł oryginalny
Teatr i publicystyka
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Powszechne nr 306