Takiego oblężenia Teatr Mały w Warszawie dawno nie przeżywał. Wszystkie bilety sprzedane zostały w pierwszym dniu. Dla gości i krytyków pozostały wejściówki bez numeru miejsca. Widzowie siedzieli w przejściach i na schodkach. Na scenie teatru mały teatrzyk lalkowy. Wchodzą do niego dwie aktorki Teatru Starego w Krakowie. Dwie gwiazdy: Aldona Grochal i Anna Dymna. Dwie artystki przez półtorej godziny wciągać będą widza w niezwykłą psychodramę dotyczącą teatru i miłości. Robią to z talentem i niezwykłą maestrią. Spektakl zaczyna się zwykłą próbą teatralną. Jedna z aktorek udaje białą krówkę, druga - pastuszka. Zwykłe aktorskie zadania i ćwiczenia wywołują salwy śmiechu na widowni. Każda z aktorek popisuje się własną teatralną etiudą. Każda robi to znakomicie, choć inaczej. Widz ma wrażenie, że będzie oglądał zgrabnie napisaną przez Macieja Wojtyszkę, przeplataną piosenkami bajkę o białogłowej krówce, której wyrosły s
Tytuł oryginalny
Teatr i miłość
Źródło:
Materiał nadesłany
"Tygodnik Ciechanowski" nr 17