EN

2.08.1981 Wersja do druku

Teatr (frag.)

Poczta Polska jest cudowna, jak mamy wyrazić jej swoją wdzięczność? Przed paru laty, wprawdzie jako jedno z ostatnich miast, Kraków uzyskał automatyczne połączenia telefoniczne. Ogromna wygoda i oszczędność czasu. Bo oto otrzymujemy recenzję z wybitnego przedstawienia w warszawskim Teatrze Na Woli, chcemy ją ozdobić zdjęciem, pokazać dwóch znakomitych aktorów, czasu mamy niewiele, ale od czegóż telefon? Automatyczne połączenie, rozmowę z miłą panią sekretarką teatru i obietnicę natychmiastowego wysłania fotografii uzyskujemy w ciągu paru minut. Dotrzymaną obietnicę! Dotrzymaną? - zdziwi się Czytelnik. A przecież recenzja Agaty Tuszyńskiej z przedstawienia "Amadeusza" Shaffera w Teatrze Na Woli, w reżyserii Romana Po-lańskiego, który wystąpił równocześnie w roli Mozarta, z wielką kreacją Tadeusza Łomnickiego jako Salieriego, otóż recenzja ta została przecież wydrukowana bez zdjęcia. I ten fakt wiąże się jednak z cudownością Poczty

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Życie Literackie" nr 31

Data:

02.08.1981

Realizacje repertuarowe