EN

27.01.1996 Wersja do druku

Teatr dziwny jak sen

Uwolniony ze wszystkich ograniczeń, w którym zdarzyć się może wszystko, nie wiadomo, co dzieje się naprawdę i czy się w ogóle dzieje - tę oryginalną koncepcję teatru sformułował Witkacy.

14 grudnia miałyśmy okazję zobaczyć sztukę Stanisława Ignacego Witkacego "Sonatę Belzebuba czyli Prawdziwe zdarzenie w Mordowarze" wystawioną na deskach Teatru Miejskiego w Gdyni w reżyserii Julii Wernio. "Sonata" to obraz kryminalno-humorystyczny, gdzie w piekielnej scenerii rozgrywa się dramat artysty (Andrzej Słabiak) nie mogącego stworzyć dzieła na miarę swoich wyobrażeń. Jest to także tragedia młodego człowieka (Maciej Kowalewski), zawierającego pakt z diabłem w zamian za zdolność tworzenia. Wszystko to wśród nieprawdopodobnych wydarzeń, serii morderstw i zmartwychwstań. "Sonata Belzebuba" budzi uczucia metafizyczne, pozwala przenieść się w świat odległy, pełen tajemnic, w którym akcja rozgrywa się tak jak we śnie. Idealnie dobrana muzyka i towarzyszące jej efekty świetlne wprowadzają w "zaczarowany świat", w którym nigdy nie wiadomo, co się jeszcze stanie. Zachęcamy wszystkich do obejrzenia tego niesamowitego spektaklu, a szczególni

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr dziwny jak sen

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Bałtycki nr 23