EN

2.11.2005 Wersja do druku

Teatr: dla kogo i jaki?

Rzeszowską "Balladyną" stalowowolski Miejski Dom Kultury rozpoczął sezon teatralny 2005/06. Po drugim wieczornym spektaklu trudno nie zadać zawartych w tytule pytań... Sala widowiskowa MDK, w której niejeden spektakl teatralny szedł przy komplecie na widowni, dosłownie świeciła pustkami. Momentami trudno było się oprzeć wrażeniu, iż to 13-osobowy zespół aktorski ma przewagę liczebną nad widownią... - pisze Jerzy Reszczyński w Tygodniku Nadwiślańskim.

Mocno uwspółcześnionym, choć przecież jeszcze nie awangardowym i czytelnym wyłącznie dla wytrawnych teatromanów, wystawieniem "Balladyny" rzeszowskiego Teatru im. Wandy Siemaszkowej stalowowolski Miejski Dom Kultury rozpoczął sezon teatralny 2005/06. Po drugim wieczornym spektaklu trudno nie zadać zawartych w tytule pytań... Spektakl przedpołudniowy poszedł przy pełnej sali, czemu trudno się dziwić (szkoły). Spektakl wieczorny, faktycznie, kolidował z nieomal równolegle odbywającym się tego wieczoru w Muzeum Regionalnym wernisażem dwóch ważnych wystaw, ale nie można wszystkiego zwalać na ten czynnik. Kto chciał, zdążył być i tu, i tu. Tymczasem sala widowiskowa MDK, w której niejeden spektakl teatralny szedł przy komplecie na widowni, dosłownie świeciła pustkami. Momentami trudno było się oprzeć wrażeniu, iż to 13-osobowy zespół aktorski ma... przewagę liczebną nad widownią... Fakt, wyreżyserowana przez Katarzynę Deszcz "Balladyna

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr: dla kogo i jaki?

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Nadwiślański nr 43/27.10.2005

Autor:

Jerzy Reszczyński

Data:

02.11.2005

Realizacje repertuarowe