EN

3.02.2005 Wersja do druku

Teatr czasu

Międzynarodowy Festiwal Teatralny "Czechow - Dedykacje 2004" omawia w Didaskaliach Małgorzata Jarmułowicz.

Kufry i walizy - zwiastuny rychłego odjazdu, pożegnania, jednoczesnego końca i początku. "Żegnaj, minione życie! Witaj, nowe życie!" - mówią znad gotowych do podróży tobołków Ania i Trofimow w "Wiśniowym sadzie". Te podróżne akcesoria to rekwizyty często powracające w sztukach Czechowa. Nie zabraknie ich również w trzech przedstawieniach zaprezentowanych w Krakowie w ramach Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego "Czechow - Dedykacje 2004"; w "Mewie" Petera Steina z Teatru Dramatu Rosyjskiego w Rydze oraz w dwóch "Wiśniowych sadach", przywiezionych przez Teatr imienia Mossowieta z Moskwy (inscenizacja Leonid Chejfec) oraz Teatr Polski z Wrocławia (reżyseria Paweł Miśkiewicz). W każdym z tych spektakli na scenie piętrzą się tobołki, a gdzieś niedaleko czeka naglący do pośpiechu pociąg. W przedstawieniu Chejfeca to właśnie dudnienie kół pociągu i światła lokomotywy obwieszczają początek i koniec przedstawienia. Z nieustannie przywoływanej f

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr czasu

Źródło:

Materiał nadesłany

Didaskalia Gazeta Teatralna nr 64/12.2004

Autor:

Małgorzata Jarmułowicz

Data:

03.02.2005