"Kordian i cham", 13 scen dramatycznych, inscenizacja Eugenjusza Poredy
Pomysł przerobienia znanej powieści Kruczkowskiego na sztukę teatralną uważać należy za szczęśliwy. Przeróbka teatralna jest często jakgdyby rentgenograficznem zdjęciem fabuły powieściowej. Autor traci nieraz dużo na czarno-białem zdjęciu obrazu, odmalowanego w wielu barwach. Ale w tym wypadku kolor był tylko jeden. Czerwony. "Kordian i cham"w teatrze staje się bardziej wyrazisty. Uwypuklają się wady i zalety tej inteligentnej powieści. Sądzę że Postać Deczyńskiego zyskała w teatrze. Natomiast nieco prymitywna dążność do rozbudowania materialistycznego tła powstania listopadowego straciła na wyrazistości. Kruczkowski pokazuje nam ekonomiczne przyczyny rozgoryczenia panujaćego w szkole podchorążych i nagłym przeskokiem daje obraz entuzjazmu patriotycznego. Teatr wymagałby pokazania drogi łączącej oba te ogniwa. Ta droga to cała artystyczna treść sztuki, to najistotniejszy sens widowiska. Autor w powieści nie umiał nas przekonać o słuszno