Zazdroszczę teatrowi jego długiej historii, i że ma tak rozległe powiązania, i że nie wszystko o nim wiadomo, i że trzeba się domyślać. "Zycie jest snem" Pedra Calderona, jednego z najświetniejszych pisarzy Hiszpanii. Sztukę tę gra warszawski Teatr Dramatyczny. Jest to historia nieszczęśliwego dziedzica abstrakcyjnego królestwa Polonii, bardziej abstrakcyjnego niż Dania w "Hamlecie", królewicza-więźnia, królewicza przeklętego przez gwiazdy. W tej sztuce zachowały się ponoć motywy indyjskie: król, bojąc się, że spełnią się złe wyroki, królewicza "odcina od świata". Jest także motyw Edypa. Jest, jak w starej nowelistyce,tajemnica: królewicz długo nie wie o swoim pochodzeniu. Jest bajkowy motyw niespodzianki i kariery: królewicz-prostak, tytułem próby, zostaje przeniesiony na monarszy dwór. Są intrygi rodem z dramatu historycznego, komediowe przebierańce i nieporozumienia. Słowem, tradycja obficie czerpana ze starożytności i średni
Źródło:
Materiał nadesłany
Film nr 46