Dziś patrzymy na tę sztukę krytyczniej niż dawniej. Widzimy jej wady i mielizny, lecz przecież doceniamy walory. "Cyrano de Beregerac" Rostanda należy do utworów cieszących się dziesięcioleci największym powodzeniem u publiczności. Dla teatrów - zawsze był deską ratunku w walce o względy tegoż widza. Ale tylko tych, które mają w zespole aktora zdolnego ponieść trudy roli Cyrana. Warszawski Teatr Polski ma takiego aktora. Krzysztof Chamiec jako Cyrano odnosi rzetelny sukces. A i inni partnerują mu godnie. Reżyser August Kowalczyk postawił na aktorów, dobrze ich obsadzi! i poprowadził. Ze szczególną radością odnajdujemy na scenie Igora Śmiałowskiego (w roli hrabiego de Guiche). A jeszcze scenografia Mariana Kołodzieja, bardzo stylowa, stanowiąca świetne tło dla akcji przedstawienia. Jeszcze muzyka Tomasza Ochalskiego, dyskretnie rysująca nastrój. Rekomenduje Państwu ten spektakl z prawdziwą przyjemnością.
Tytuł oryginalny
Teatr
Źródło:
Materiał nadesłany
Kulisy nr 19