Jak zwykle pełen temperamentu łódzki Teatr Kameralny (dyr. Melina), wystawił sztukę "Gwiazda Stevensona" amerykańskiego pisarza Donalda Ogdena Stewarta. Problem: uczony amerykański (specjalista od spraw atomowych), przed którym stają dwie alternatywy: służba dolarowym potentatom lub walka z nimi. Profesor Stevenson wybiera to ostatnie. Od tego momentu zaczynają się szykany, uczonemu grozi utrata pracy, lecz wielkie odkrycie (właśnie owej gwiazdy) ratuje profesora przed przykrymi konsekwencjami. W realistyczną treść sztuki wplecione są fantastyczne sytuacje i trzy postacie abstrakcyjne, m. in. postać przybyszki z innej planety imieniem Liza, którą gra Danuta Szaflarska. Profesorem był Daczyński. Na wyróżnienie także zasługuje Borowski i Jaroń. Wnikliwie, jak zwykle, wyreżyserował spektakl Axer (Erwin), a Axer (Otto) zaprojektował na małą scenę dekoracje dające złudzenie dużej przestrzeni.
Tytuł oryginalny
Teatr
Źródło:
Materiał nadesłany
Przekrój nr 215