Akcja przedstawienia dzieje się w Szkocji. Zdaniem reżysera współczesny mieszkaniec Śląska doskonale porusza się w tych realiach, ponieważ właśnie ta Szkocja początku lat 90. zawitała teraz do Katowic. Objawia się to chociażby poprzez zbieżność nastrojów wśród młodzieży. Panuje ta sama atmosfera zagubienia i beznadziei. Wolność absolutna przyniosła mnóstwo zagrożeń i przenicowała dotychczasowe wartości. Oj, z wolnością to my się chyba obchodzić nie potrafimy! - mówi Michał Ratyński, reżyser, ale też autor adaptacji autobiograficznej książki lrvina Welsha. Na tej samej podstawie powstał w 1996 roku film, który zasłużył już na miano kultowego. To studium psychologiczne młodego człowieka - narkomana. W pewnym momencie swojego życia postanawia on wyrwać się ze szpon nałogu i zacząć "normalne życie". Powstał bardzo realistyczny obraz, ukazujący skutki zażywania narkotyków oraz problemy "egzystencjonalne" młodych, zbuntowanych lud
Źródło:
Materiał nadesłany
"Trybuna Śląska" nr 7