EN

8.11.1997 Wersja do druku

Te szalone media

Napisałem tydzień temu, że właściwie nie ma już sprawy księdza Jankowskiego, bo tu już wszystko jest oczywiste, jest za to sprawa arcybiskupa Gocłowskiego, 1 rzeczywiście. Czy to przy­jaźń z księdzem Jankowskim, czy to solidarność zawodowa, czy może powinowactwo poglądów - w każdym razie sprawa ukarania prałata to czy­ste kpiny. Bardzo smutna prawda o antysemityzmie polskiego kleru, mam nadzieję, że nie całe­go, wyszła na jaw w całej oczywistości. "TRYBU­NA" nie jest wprawdzie najstosowniejszym miej­scem na tego typu rozliczenia, bo zostanę oskar­żony o tendencyjność. Co prawa, jak wynika z cytowanego przed tygodniem listu do mnie, ja­kiś mój Czytelnik łaje mnie i za prawicowość, a redakcję posądzą o "fideizm". Trudno. Często cytuję anegdotę, w której pewną panią zasypano pytaniami: czy katoliczka? czy komunistka?Od­powiedziała:tancerka. Zdarzyło się to zresztą na prawdę mojej znajomej. W zeszłym tygodniu zdarzyła się jedna r

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Te szalone media

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna nr 261

Autor:

Piotr Kuncewicz

Data:

08.11.1997

Realizacje repertuarowe