EN

31.03.2015 Wersja do druku

Tatusiowie w pampersach i Matka Polka

"Tata ma kota (albo Poczytaj mi tato)" w reż. Łukasza Witt-Michałowskiego na Scenie Prapremier in Vitro w Lublinie. Pisze Kacper Sulowski w Gazecie Wyborczej - Lublin.

W 1995 roku na ekrany kin wszedł film "Tato", w którym Maciej Ślesicki zwraca uwagę na problem nierównego traktowania kobiet i mężczyzn w kontekście przyznawania im praw do opieki nad dziećmi. Po dwudziestu latach Łukasz Witt-Michałowski na podstawie dramatu Szymona Bogacza stworzył spektakl "Poczytaj mi tato", który porusza tę samą kwestię. Po dwóch dekadach w Polsce zmieniło się wszystko. Ale wciąż najgorsza matka jest lepsza niż przeciętny ojciec. Dołki nie do przeskoczenia Witt-Michałowski osadza dramat Bogacza w piaskownicy, pokazując modelowe spojrzenie na faceta jako niedojrzałego wiecznego dzieciaka. Stąd wszyscy bohaterowie mają na sobie krótkie szorty na szelkach i białe koszulki z kołnierzykiem. Nic dziwnego, że nie chcą dorastać. Jak będą więksi, zostaną jedynie dawcami nasienia podtrzymującymi gatunek. Na wszystkich patrzy z góry wielka rzeźba Matki Polki, dumnej i eleganckiej kobiety, która przez cały spektakl przypat

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Tatusiowie w pampersach i Matka Polka

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Lublin online

Autor:

Kacper Sulowski

Data:

31.03.2015

Realizacje repertuarowe