Niezależny teatr ZL z Tarnowskich Gór od sierpnia przygotowywał spektakl oparty na utworach Stanisława Lema [na zdjęciu]. Niespodziewanie okazało się, że w reklamującym przedstawienie filmie może "wystąpić" mercedes należący niegdyś do pisarza.
Lem chodził za Ewą Wyskoczyl od dawna. Reżyserkę i założycielkę teatru ZL (dawniej "Za Lustrem") najbardziej urzeka w jego twórczości to, że pisząc o odległych światach, potrafił trafnie opowiadać o ludzkiej samotności i niemożności porozumienia się z innymi. Postanowiła zrobić o tym spektakl. Na podstawie opowiadania "Maska", powieści "Powrót z gwiazd" i słuchowiska radiowego "Noc księżycowa" napisała scenariusz trzech miniatur teatralnych, które składają się na spektakl pt. "LEMoniada". Przygotowania do premiery szły pełną parą, gdy nagle w mieście gruchnęła wiadomość: mercedesa, który należał niegdyś do Stanisława Lema, kupił Jakub Chmiel, tarnogórski biznesmen. Wylicytował go na aukcji na rzecz fundacji Mam Marzenie. - Natychmiast chwyciłam za telefon. Okazało się, że przedsiębiorca jest nie tylko człowiekiem wielkiego serca, ale i wielkim fanem Lema. Gdy powiedziałam, że robimy spektakl, z radością zgodził się wypożyc