Porażką minionego kulturalnego roku w Tarnowie było zamieszanie wokół odwołania i powołania dyrektora Tarnowskiego Teatru - pisze Dorota Jucha w Temi.
Koncerty, wystawy, spotkania, festiwale - mijający 2008 rok był bogaty w rozmaite wydarzenia kulturalne. Tarnowianie, jeśli tylko chcieli, mogli wśród wielu propozycji znaleźć coś dla siebie. Mimo to trudno jednoznacznie wskazać absolutny, kulturalny hit 2008 roku; zdecydowanie bardziej widoczne były kulturalne niedoróbki, zwłaszcza związane z festiwalem Talia. Bez względu na jakość przygotowanych propozycji kulturalnych, osobom szefującym poszczególnym miejskim instytucjom kulturalnym w Tarnowie należy się uznanie z jednego prozaicznego powodu - przy szalenie niskich nakładach na kulturę (w 2008 roku było to niespełna 2% miejskiego budżetu), zmuszających do finansowej ekwilibrystyki pomiędzy wydatkami na działalność merytoryczną a zobowiązaniami wobec pracowników, zdecydowali się zawalczyć o kulturę i tarnowian kulturą zainteresowanych. W przyjętym już budżecie Tarnowa na rok 2009 wydatki przeznaczone na kulturę nadal stanowią zaledwie jego 2,