Lada dzień mamy poznać następcę Wojciecha Markiewicza, który z tarnowską sceną pożegnał się w lutym. Jak dowiedziała się "Gazeta Tarnowska", do decydującej rozgrywki o fotel dyrektora "Solskiego" przeszli Edward Żentara (52 l.) i Szymon Turkiewicz (32 l.). O tym, który z nich będzie dzierżył stery w tarnowskim teatrze, zadecyduje prezydent miasta Ryszard Ścigała.
Przypomnijmy, w konkursowe szranki o posadę dyrektora lokalnej sceny stanęło 12 kandydatów. Byli wśród nich aktorzy, reżyserzy i osoby, które w swojej biografii miały już dyrektorskie staże w innych teatrach. Kandydatów oceniali między innymi prof. Emil Orzechowski z UJ, zajmujący się zarządzaniem kulturą w Instytucie Spraw Publicznych oraz opuszczająca po 20 latach pracy tarnowską scenę Grażyna Nowak. Nie zdecydował się na doradzanie komisji prof. Zbigniew Nęcki, psycholog społeczny, wymawiając się nawałem zajęć. Tarnowscy aktorzy są zdegustowani sposobem przeprowadzania konkursu. - Po co było robić to całe przedstawienie, skoro było wiadomo, że ma wygrać Szymon Turkiewicz? - pyta Przemysław Sejmicki, aktor. - Walczyliśmy o Edwarda Żentarę, który wygrał z Turkiewiczem jednym punktem - dodaje. Aktorzy uważają, że równie dobrze można było dopuścić do dogrywki osoby, które zajęły trzecie i czwarte miejsce, czyli Andrzeja Bucka i