EN

7.03.2012 Wersja do druku

Tarnów. Dyr. Pietrowiak chce przebudowy teatru

Najpierw przedłużała się miesiącami, a po jej zakończeniu co rusz wychodzą na jaw różne niedogodności albo niedociągnięcia. Mowa o przebudowie tarnowskiego teatru. Rok po jego powtórnym otwarciu listę poprawek przedstawiła Ewelina Pietrowiak, dyrektorka artystyczna

Zmian oczekuje m.in. na widowni, na której najlepsze miejsca zajmuje przejście między rzędami foteli. Swoje uwagi dyrektor Pietrowiak przedstawiła podczas niedawnego posiedzenia komisji kultury rady miejskiej. Publicznie zabrała głos w sprawie, która zastanawiała bywalców teatru od ubiegłorocznej wiosny. Chodzi o urządzenie widowni w taki sposób, że miejsca zapewniające najlepszą widoczność na scenę, zajmują wcale nie fotele, lecz szerokie dojście do rzędów. To zarazem jedyny ciąg komunikacyjny, gdyż przejść przy ścianach nie ma. - Trudno się nie zgodzić z argumentami pani dyrektor - przyznaje Jakub Kwaśny, członek komisji kultury. - Wygląda na to, że popełniono kilka kardynalnych błędów na etapie projektowania teatru. - To bzdura - odpowiada Grzegorz Dresler, właściciel firmy Dresler Studio, która projektowała modernizację gmachu. Według niego miastu zależało na jak największej liczbie miejsc na widowni, stąd jedno przejście, w

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr im. Solskiego w Tarnowie: Ewelina Pietrowiak chce przebudowy

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Gazeta Krakowska online

Autor:

Andrzej Skórka

Data:

07.03.2012