Podczas Kongresu Kultury Polskiej w Krakowie minister kultury Bogdan Zdrojewski zapowiedział powołanie państwowego Instytutu Tańca. Właśnie padły pierwsze konkretne propozycje. To dobrze, bo bez "adresu" taniec nigdy nie zostanie uznany za ważną dziedzinę sztuki - pisze Joanna Derkaczew w Gazecie Wyborczej.
Walkę o uznanie dla swojej dziedziny środowisko polskich tancerzy toczy od lat. Nieustannie dowodzić muszą spraw oczywistych. Że taniec współczesny to nie to samo, co balet, rytmika (...) Że bez oparcia w solidnych, stabilnych instytucjach tancerze nigdy nie będą równoprawnymi partnerami dla ośrodków zagranicznych. Że nie ma w tej chwili innego sposobu na scalenie środowiska niż objęcie go opieką państwa . Że polskie myślenie o tańcu jako o "dziedzinie niszowej" wynika wyłącznie z braku infrastruktury (dostępnych i dostosowanych do potrzeb tancerzy sal widowiskowych i treningowych, czytelni z literaturą fachową), edukacji oraz informacji (...) Choć poprawia się sprawa edukacji tancerzy i teoretyków tańca (przy teatrach i na festiwalach organizowane są kursy - na Uniwersytecie Muzycznym w Warszawie działa Podyplomowe Studium Teorii Tańca, a w 2007 roku krakowska PWST i Śląski Teatr Tańca uruchomiły w Bytomiu Wydział Teatru Tańca), większość