EN

2.09.2008 Wersja do druku

Taniec nad rozpadliną

IX Gdańska Korporacja Tańca. Pisze Tadeusz Skutnik w Polsce Dzienniku Bałtyckim.

Międzynarodowy, festiwal Gdańska Korporacja Tańca za nami. Co się zdarzyło? Otóż zdarzało się coś co dnia. Nawet jeśli przedstawienia były tylko przypomnieniami tego, co się już widziało. Jeśli ktoś oczekiwał, że GKT zacznie wreszcie obumierać, to się srodze zawiódł, bo jest wprost przeciwnie: rozwija się, dojrzewa, a nawet rzekłbym - mając na uwadze solo Leszka Bzdyla - hardzieje. Gdańska Korporacja Tańca - spotkanie tancerzy, których gdański ośrodek wyemitował w świat, a także ich światowych przyjaciół - dowodzi, że tu jest silny ośrodek tańca współczesnego, choć nie jest to jedno centrum, lecz sztuka rozpisana na wiele zespołów. Czy to źle? Na pewno już dawno minął czas ewentualnej integracji. Najsilniejszy w tej układance Dada von Bzdülöw obchodził piętnastolecie założenia, za dwa lata dobije do tej granicy Teatr Patrz mi na Usta, Teatr Okazjonalny w październiku będzie święcił dziesięciolecie, podobnie Kino Varia

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Taniec nad rozpadliną

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Bałtycki nr 205

Autor:

Tadeusz Skutnik

Data:

02.09.2008

Realizacje repertuarowe
Festiwale