EN

3.02.1988 Wersja do druku

Tania siła teatralna

W kontrakcie z Belgami nie było ani słowa o języku angielskim. Belgijska publiczność została wprowadzona w błąd ulotkami, iż gramy po an­gielsku. Po przyjeździe do Brukseli okazało się, że przedstawienie jest reklamowane jako grane po polsku, a także jako grane po angielsku - ale reklama płynęła z różnych źró­deł. Spektakl nie został przerwany. Po kilku minutach przedstawienia z balkonu odezwały się głosy: "in english". Trwało to stosunkowo krót­ko, jako że na parterze wstał jeden z widzów, który odezwał się do ca­łej widowni apelując o spokój i sza­cunek dla aktorów. Sugerował, że ewentualne pretensje należy składać po przedstawieniu do organizato­rów. Część publiczności - ok. stu osób - w sposób kulturalny opu­ściła widownię i od tego momentu przedstawienie poszło normalnym trybem. Brawa bito przy otwartej kurtynie prawie po każdej scenie, a przedstawienie zakończyło standing ovation. Taka jest prawda o naszej Brukseli.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Tania siła teatralna

Źródło:

Materiał nadesłany

Kultura nr 5

Autor:

Dariusz Jan Mikus

Data:

03.02.1988

Realizacje repertuarowe