OSTATNIE lata pod Pegazem przebiegały w konwencji tańca klasycznego i charakterystycznego. Wymienił się zespół tancerzy i niewielu z nich pamięta technikę współczesną (zwaną "modern"). Powrotem do wszechstronności należy więc nazwać wieczór 20 czerwca 1997 r., w którym zaprezentowano "Tańce świętojańskie". Spektakl składa się z czterech tytułów mogących śmiało nosić nazwę "Wieczór młodych choreografów". Młodych, bowiem twórcy układów tanecznych w tej profesji nie posiadają wielkiego doświadczenia, a Izadora Weiss jest całkowitą debiutantką. "Dobranoc" jest dziełem Pawła Mikołajczyka stworzonym do muzyki Kilara i Brahmsa. "Lieder" jest drugim tematem wieczoru ułożonym przez Barbarę Gołaską do muzyki Richarda Straussa. Artystka ciekawie przełożyła dźwięki na język tańca obnażając jednocześnie subtelności własnej duszy. Niestety pokazała też wyraźnie słabości tancerzy. Trzecim tytułem był "Piaskow
Tytuł oryginalny
Tanecznie w Teatrze Wielkim
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Poznański