"Tańczmy Bacha" w chor. Emila Wesołowskiego, George'a Balanchine'a, Eda Wubbe, Krzysztofa Pastora w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie. Pisze Dorota Kozińska w Ruchu Muzycznym.
...póki jeszcze coś w sercach nam gra - chciałoby się powtórzyć słowami Jacka St. Burasa z piosenki Edyty Geppert. Tancerzom Polskiego Baletu Narodowego pod kierownictwem Krzysztofa Pastora gra w sercach coraz piękniej, głośniej i czulej. Tegoroczny sezon - zwłaszcza w porównaniu z ciągiem nieubłaganych, chudych lat - wypadł nadspodziewanie bogato. Dwie pełnospektaklowe premiery na dużej scenie ("Kurt Weill" i "Chopin"), dwa warsztaty choreograficzne - z wszechstronnym udziałem młodych solistów i członków zespołu - których plon ma sukcesywnie wzbogacać program kameralnych wieczorów na Scenie im. Emila Młynarskiego (tak już się stało z etiudą The Gardens Gates Roberta Bondary), wznowienia udanych przedstawień z czasów poprzednich dyrekcji, festiwal Dni Sztuki Tańca z występami polskich i zagranicznych ansambli tanecznych, uprawiających nie tylko balet klasyczny. Produkcje świetne, niezłe i takie sobie opisywaliśmy w tym roku sumiennie - przede ws