"Ukryj mnie w gałęziach drzew" w reż. Igora Gorzkowskiego w Studio Teatralnym Koło w Warszawie. Pisze Anna Czajkowska w serwisie Teatr dla Was.
"Ukryj mnie w gałęziach drzew" to kolejny udany spektakl Igora Gorzkowskiego, jednego z ciekawszych polskich reżyserów, współzałożyciela warszawskiego Studia Teatralnego Koło - miejsca coraz częściej postrzeganego przez wielbicieli teatru jako nietuzinkowe. Scenariusz przedstawienia powstał w wyniku improwizacji inspirowanych powieścią Henry'ego Millera "Big Sur i pomarańcze Hieronima Boscha". Ukazana na scenie historia dzieje się gdzieś i wszędzie, z dala od cywilizacyjnego zgiełku, w oderwaniu od drapieżnej rzeczywistości. Jej melancholijny nastrój udziela się widzom, którzy powoli zanurzają się w "czasie - bezczasie", z poczuciem, iż nigdzie nie muszą się spieszyć i mogą wreszcie oddać się nudzie. Dziwna ta nuda - tęsknimy do niej, by bez wielkomiejskiego pośpiechu i pogoni za tym, by wciąż coś robić, być kimś i mieć, istnieć poza upływającymi w zawrotnym tempie godzinami. Książka Milera to portret regionu położonego na kalifornij