"Proces" w reż. Macieja Englerta w Teatrze Współczesnym w Warszawie. Pisze Magdalena Talik w portalu Kulturaonline.
Maciej Englert nie eksperymentował z "Procesem" Franza Kafki. Nie oznacza to, że na scenie oglądamy lekturę skażoną szkolnymi interpretacjami - to pełna napięcia opowieść o człowieku skazanym na egzystencję, której nie chce. Z doskonałą rolą Borysa Szyca. "Proces" to najnowsza premiera warszawskiego Teatru Współczesnego. Reżyserowany przez Macieja Englerta spektakl jest pasjonujący, bo reżyser przeczytał Kafkę tak, jakby robił to po raz pierwszy w życiu, dzieląc się swoim świeżym spojrzeniem z widzem. Oglądając historię Józefa K. czujemy się wyzwoleni z uciążliwej konieczności doszukiwania się we wszystkich scenach drugiego dna i podwójnych znaczeń. Dzięki zabiegom Englerta wchodzimy w surrealistyczny kafkowski świat ciemnych ulic, zakamarków i obsesji głównego bohatera tak naturalnie, jakbyśmy sami byli częścią tego świata. I istotnie tak jest, bo sytuacje, których świadkiem staje się Józef K. (rewelacyjny Borys Szyc) niewi