EN

9.07.2009 Wersja do druku

Tajemnice polskiej duszy

- Napisałem to, na co mnie stać. Umownie nazywam to sztuką, żeby nie zniechęcić aktorów. Słowo "sztuka" niesie jednak nadzieję na rolę dla nich. W skeczu by nie wystąpili. Tak naprawdę mamy do czynienia z eksperymentem - mówi KRZYSZTOF MATERNA, reżyser spektaklu "Krzysztof M. Hipnoza" w Teatrze Polonia w Warszawie.

Reżyser najnowszego spektaklu Teatru Polonia, Krzysztof Materna opowiada o roli hipnotyzera, w której wystąpi RZ: Zgodził się pan na rozmowę o "Hipnozie", pod warunkiem że nie zdradzimy jej tajemnicy. Jednak żeby zapowiedzieć spektakl, muszę uchylić jej rąbka. Czy mogę? Krzysztof Materna: Proszę spróbować, panie redaktorze. "Hipnoza" dotyka spraw, które zaliczają się do intymnej sfery życia naszego narodu. Wiem, że nawet jeśli pojawią się na widowni przedstawiciele służb specjalnych - ABW, CBA i CBŚ, zostaną przez pana zobowiązani do zachowania tajemnicy. - To prawda i mam nadzieję, że służby specjalne będą działały zgodnie z konstytucją. Ze swojej strony podkreślam w przedstawieniu, że mają swój honor. A jeśli nie - będziemy je likwidować. Gdy chodzi o widzów, mogę liczyć tylko na ich lojalność. Stosuję zasadę, jakiej nauczyłem się od Davida Copperfielda. Znany ten magik, angażując osoby do koronnego tricku, podczas k

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Tajemnice polskiej duszy

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 159 online

Autor:

Jacek Cieślak

Data:

09.07.2009

Realizacje repertuarowe