- Utwór przeczytałam jednym tchem i szybko zgodziłam się zagrać w spektaklu. Enquist bardzo interesująco kreśli dramat artysty, pokazuje, że sztuka nie rodzi się tylko z talentu, ale i z przeżyć osobistych - mówi ANNA POLONY o "Twórcy obrazów", odtwórczyni postaci Selmy Lagerlöf w spektaklu Teatru Śląskiego w Katowicach.
Anna Polony: - Utwór przeczytałam jednym tchem i szybko zgodziłam się zagrać w spektaklu. Enquist bardzo interesująco kreśli dramat artysty, pokazuje, że sztuka nie rodzi się tylko z talentu, ale i z przeżyć osobistych. Choć trudno byłoby potraktować "Twórców obrazów" jako dramat romantyczny, uważam, że problem w nich poruszony oraz sposób, w jaki tego dokonano, zasługuje na zainteresowanie. Autor lubi opowiadać o postaciach historycznych. W "Nocy trybad" pisał o Strindbergu, w "Z życia glist" o Andersenie, a w "Twórcach obrazów" przypomina słynną noblistkę Selmę Lagerlöf. Twierdzi, nie bez racji, że Lagerlöf była bardzo barwną postacią, choć zdaniem niektórych wiodła nieciekawe życie, bo została starą panną. Kiedy jednak Selma wraca wspomnieniami do lat młodości, zaczynamy rozumieć, dlaczego jej życie potoczyło się właśnie tak.