"Mitologie" Pawła Świątka w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Pisze Jacek Cieślak w Rzeczpospolitej.
"Mitologie" Pawła Świątka o medialności jako nowej religii są błyskotliwe, lecz chwilami płytkie jak świat glamour. Cedrowa trumna, w jakiej pochowany został Jan Paweł II, stoi w centrum modowego wybiegu, otoczona sztucznymi kwiatami. Paweł Świątek z pomocą świetnego tekstu Tomasza Jękota stara się sportretować szaleństwo mutujących form kultury: to, jak dawne religijne rytuały zastąpił kult medialności i piękna, autokreacje na Facebooku i Twitterze. Świat, który z jednej strony nas męczy i irytuje, a z drugiej diabelsko kusi i podnieca. Niczym imponujący pokaz mody, stanowiący kanwę spektaklu Teatru Polskiego we Wrocławiu. Jękot stworzył postaci perwersyjne jak współczesność: opisuje modelki, tak jak kobiety w służbie Chrystusa. Zdecydowały się przecież na życie w modowym zakonie: wyrzekły się prywatnego szczęścia, ofiarowały światu spod znaku glamour. Ewa (Ewa Skibińska) pyta zmysłowym głosem: jestem zakondelką czy modelnic�