EN

21.03.2015 Wersja do druku

Tajemnica pewnego aktora

Z aktorami jest jak z iluzjonistkami. Wszyscy chcą odkryć ich sekrety, ale gdy to się uda, czar pryska. Bo rzęsy są sztuczne, a peruka odstaje. - Lepiej tej magii nie niszczyć - ostrzega Maciej Stuhr. Zaryzykowaliśmy - pisze Magdalena Kuszewska w Pani.

Kto wchodząc na scenę, robi dyskretny znak krzyża, a kto wkłada bieliznę na lewą stronę w dniu premiery? Dlaczego plan zdjęciowy zawsze zaczyna się we wtorek? Postanawiam przeprowadzić dziennikarskie śledztwo pod hasłem: "Co robi aktor, kiedy nikt go nie widzi?". Moim pierwszym przystankiem jest warszawski Och--Teatr, w którym na afisz wszedł właśnie spektakl "Prapremiera dreszczowca" w reż. Grzegorza Warchoła. - Sztuk odsłaniających kulisy zawodu aktora jest wiele, ale tutaj gramy amatorów - tłumaczy' aktor Rafał Rutkowski (41 lat, współtwórca teatru Montownia). - Żart polega na tym, że im się nic nie udaje. Dla nas największą trudnością okazało się zagranie niezawodowców. My, aktorzy, musimy źle zagrać złe przedstawienie. I to jeszcze ma być śmieszne! Jakie są kulisy powstania tego spektaklu? - Próby były bardzo burzliwe, komedia to trudny materiał, ale spotkali się mistrzowie gatunku! - opowiada Maria Seweryn (40 lat, aktorka, reżyser

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Tajemnica pewnego aktora

Źródło:

Materiał nadesłany

Pani nr 4/04.2014

Autor:

Magdalena Kuszewska

Data:

21.03.2015